Wiele osób chcących rozpocząć przygodę z kitesurfingiem zastanawia się, jak dużo aktywności fizycznej będzie czerpać z tego sportu i czy kitesurfing może zastąpić ich dotychczasową rutynę treningową.
Czy kitesurfing jest dobrym treningiem?
Chociaż możesz z łatwością uprawiać kitesurfing nie będąc w ogóle osobą wysportowaną, kitesurfing może dać Ci bardzo intensywny trening, w zależności od warunków wietrznych i wodnych oraz od Twojego stylu jazdy. Jest to bardziej mięśniowy niż aerobowy rodzaj treningu, mocno ćwiczący mięśnie rdzenia i dolnej części pleców, czworogłowe i łydki.
Jakim rodzajem treningu jest kitesurfing?
Mięśnie, które najbardziej pracują podczas kitesurfingu to mięśnie rdzenia, czyli mięśnie brzucha, dolnej części pleców, mięśnie rdzenia, takie jak poprzeczne brzucha i mięsień wielodzielny, oraz mięśnie nóg – czworogłowe, ścięgna i łydki.
Mięśnie te są mocno zaangażowane zwłaszcza podczas jazdy pod wiatr, kiedy mocno ciągnąc za uprząż napinasz linki odpychając deskę od latawca. Ilość pracy jaką wykonasz na tych mięśniach zależy od czasu jazdy i tego jak dużo jeździsz pod wiatr. Większość kitesurferów czuje się dość obolała po dobrej sesji, a dopóki nie zbudujesz konkretnych mięśni rdzenia, możesz nawet odczuwać ból mięśni brzucha i żeber przez kilka dni po takiej sesji.
Kitesurfing zazwyczaj nie zapewni Ci silnego treningu aerobowego, z wyjątkiem specyficznych stylów jazdy. Często widuje się osoby mniej sprawne fizycznie, które po opanowaniu podstawowych technik jazdy pod wiatr bez problemu dają sobie radę. Więc jeśli szukasz dobrego treningu cardio, możesz chcieć uzupełnić kitesurfing o inne sporty.
Trening, który uzyskasz z kitesurfingu zależy od Twojego poziomu zaawansowania
Kiedy uczysz się kitesurfingu, cały czas mocno angażujesz mięśnie rdzenia, żeby ustawić deskę do każdego startu z wody i utrzymać równowagę na desce, dostosowując postawę i rotację/pochylenie ciała do siły ciągnięcia latawca.
Masz również tendencję do bardzo mocnego naciskania na nogi podczas startu w wodzie, często bardziej niż powinieneś, co prowadzi do nieudanych startów. Podczas tych wszystkich zdarzeń, zazwyczaj wytwarzasz napięcie w mięśniach rdzenia i nóg. Z tego powodu możesz mieć początkowo wrażenie, że kitesurfing jest ciężkim treningiem, ponieważ często odczuwasz znaczną bolesność i zmęczenie w nocy i dzień po sesji.
Nowi kitesurferzy odczuwają również ból szyi spowodowany ciągłym wpatrywaniem się w latawiec. Możesz również odczuwać obciążenie kolan podczas budowania siły więzadeł i mięśni.
W miarę postępów w nauce zaczynasz jednak opanowywać techniki startu z wody oraz board carvingu/edgingu i zaczynasz się bardziej relaksować. To pomaga wyeliminować wiele bolesności i napięcia mięśni.